czwartek, 27 maja 2010
smierć kultury
trzeba podjąć wyzwanie. trzeba odwrócić się od tak rozumianych imprez kulturalnych jakie są organizowane, i jak są organizowane dzisiaj. Kultura dzisiaj to nic innego jak konsumpcjonistyczna maszynka, która niczego nowego nie produkuję, dając jedynie poczucie tym, którzy w tym procederze współuczestniczą poczucie "działania", prania udziału w czymś wielkim i dobrym - a to wszystko li-tylko na mocy Romantcznego prestiżu sztuki, który w dzisiejszych czasach się całkowicie zdewaluował. Tak więc minimalnie gorsze jest przesiadywanie całymi dniami przed Eurosportem, popijając Mocnego Fula, Volta czy Harnasia (chodź ten ostatni sie wyrobił ostatnio) a nawet można pociągać Ziomala tu bi kontiniu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz