poezja, literatura, socjologia, filozofia, nawet historia i niezwykła mnogość innych dyscyplin nazywanych humanistycznymi ucząc człowieka o życiu, mówiąc o ludzkich popędach potrzebach i dążeniach, nie wskazują mu zupełnie drogi jak w tym świecie - w tym który nas otacza - żyć. Czy w ten sposób nie wystawiają same wobec siebie okrutnego świadectwa udowadniającego zamazywanie prawdy? Rzeczywistość się zmienia i nawet jeżeli podstawowe wartości wewnątrzludkie nie, to są one w tej innej rzeczywistości inaczej już reprezentowane, na innej ziemi inne owoce winorośl wydała. Trzeba brać to pod uwagę.
Czy więc nie na miejscu byłby postulat powołania do życia Nowej Humanistyki. Albo przynajmniej zacząć działanie w myśl ideom, które miały by na celu sprostać wymogom zmienionej rzeczywistości?!
niedziela, 9 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz